niedziela, 27 lipca 2014

Plany

Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Pewna część planów na ten rok zrealizowana. A mianowicie sprawa studiów już jest prawie na finiszu. W poniedziałek wysłać pocztą resztę papierów. Co do asystenta to póki co szukam kogoś na to miejsce. Co prawda piszę z jedną osobą w tej sprawie. Być może uda się z tą osobą podjąć współpracę. Bardzo bym tego chciał, ale nie chce też więcej o tym pisać, żeby nie zapeszać. Załatwić asystenta i do końca ze studiami to najbliższe plany na ten rok. Jest jeszcze kilka mniejszych i jeden większy cel na ten rok. Ale póki co chce to pozostawić w tajemnicy.

W piątek byli oglądać łazienkę z PCPR. Decyzja będzie w tym roku, ale nie wiadomo czy dofinansowanie będzie pod koniec roku  czy na początku przyszłego roku. Sprawa akumulatorów do wózka prawie załatwiona. Już by wszystko było dobrze, tylko tak. W piątek już byli z umową na to, a tu data wydania dowodu osobistego się nie zgadza i umowa na nowo do druku. Tydzień będę w plecy, ale jeszcze tyle wytrzymam bez problemu. Prawie będę w sam raz te akumulatory na początek sierpnia. 

piątek, 18 lipca 2014

Po rekrutacji

W poniedziałek będzie już decyzja w sprawie tego dofinansowania na zakup akumulatorów. Mam nadzieję, że będzie pozytywna. Już się nie mogę doczekać jak dostanę te akumulatory, bo nie będę musiał ładować elektrycznego co 2 dni albo co noc.

Na ATH w Bielsku też udało mi się dostać. Jednak wybrałem UŚ i w środę papiery na studia zostały zawiezione i złożone. Jeszcze zapłacić za indeks i za elektroniczną legislację studencką i będę już wtedy studentem na całego. Ponadto muszę zająć się szukaniem asystenta, którego muszę znaleźć do września. Napiszę ogłoszenie i czas pokaże czy ktoś będzie w ogóle chętny na taki rodzaj pracy. Fajnie jakby to był jakiś student na tym samym kierunku, bo łatwiej było by się tej osobie zgrać z tym wszystkim. Co więcej musi być to ktoś kto mieszka w Sosnowcu albo w pobliżu np. w Katowicach. Byłoby to po prostu większe ułatwienie dla tego asystenta. Tuż przed początkiem I semestru studiów muszę złożyć wniosek na indywidualne dostosowanie studiów dzięki czemu będę mógł nagrywać wykłady i ćwiczenia albo być może wszystko się będzie odbywać przez Skype. Jakbym coś przeoczył to zawsze mogę cofnąć nagranie i znaleźć to co przegapiłem więc zawsze jakiś plus jest w tym nagrywaniu.

poniedziałek, 14 lipca 2014

Uniwersytet Śląski

Jak widać wakacje u niektórych nabrały swojego rytmu. U mnie jest trochę oczekiwania, ale z każdym kolejnym dniem wiem co raz więcej, jeśli chodzi o moje studia. W sobotę miałem wyniki rekrutacji na Uniwersytet Śląski. Już myślałem, że w piątek będą wyniki, bo tak pisało na stronie UŚ, ale na moim kącie na stronie UŚ pisało, że w sobotę będą wyniki. 

Dobra dość tych szczegółów i szczególików. Przejdźmy do meritum sprawy, bo zapewne chcielibyście wiedzieć czy dostałem się na studia. A więc udało mi się dostać na studia na Uniwersytet Śląski na kierunek Filologia, język rosyjski - program tłumaczeniowy. Zapewne niektórzy z Was się dziwią dlaczego właśnie rosyjski. Zaraz to wyjaśnię - co, jak i dlaczego. Gdy wybierałem kierunek miałem rozbieżności pomiędzy wcześniej wspomnianym kierunkiem, a filologią angielską - tłumaczeniową z językiem niemieckim. Wybrałem filologię z językiem rosyjskim, bo nie było, aż tylu kandydatów co na filologię angielską z niemieckim. Na rosyjską było 91 kandydatów na 50 miejsc, ale ostatecznie zakwalifikowanych jest 83 kandydatów. A na filologię angielską z niemieckim było 171 kandydatów na 25 miejsc. Nabór na tym kierunku zwiększono do 50 miejsc. 

Dobrze, że wybrałem ten rosyjski, ponieważ miałem 217 punktów naliczone i bez problemu się dostałem, a na angielską z niemieckim przyjmowali od 262 punktów. Jeszcze czekam na wyniki z ATH w Bielsku Białej. Prawdopodobnie wybiorę Uniwersytet Śląski. Temu rekrutowałem się na dwie uczelnie, aby w razie czego jakbym się gdzieś nie dostał mieć drugą alternatywę. Decyzja nie jest łatwa. Biorę wszystkie za i przeciw. Odległość od uczelni nie ma dla mnie większego znaczenia, bo czy do Bielska, czy do Sosnowca to i tak na egzaminy muszę dojechać. Na UŚ miałbym rosyjski i prawdopodobnie angielski z możliwością zdobycia certyfikatu z języka angielskiego na poziomie B1, B2 albo C1. Zaś na ATH angielski i też jakiś język, ale nie wiem czy byłby po tym języku certyfikat. 

wtorek, 8 lipca 2014

Dwa newsy

Mam dwie wiadomości, które chciałbym Wam przedstawić. Jedna jest dobra, a druga zła. Najpierw zacznę od tej dobrej wiadomości, a mianowicie pisałem kiedyś, że staram się o baterie dodatkową do respi z Helpu. W maju i w czerwcu nie było możliwości, abym dostał tą baterie, ale zaraz na początku lipca zadzwoniliśmy do Helpu w tej sprawie i powiedzieli mojej mamie, że do tygodnia będzie decyzja w tej sprawie. No i wczoraj zadzwoniła do nas pani z Helpu, że posyłają nową dodatkową baterie do respi i dzisiaj rano kurier przyniósł paczkę. Bardzo się cieszę, że udało się w końcu z tą baterią. Jak to mówią cierpliwość popłaca. Opłacało się trochę poczekać. Jest to też po części zasługa mojego doktora, bo dzwonił do Helpu kilkanaście razy w mojej sprawie i jak widać przyniosło to oczekiwany skutek. Być może dzięki temu uda się zaliczyć jakąś dłuższą podróż w te wakacje. To była ta dobra wiadomość.

Teraz niestety muszę przejść do tej złej wiadomości. Tak więc jeśli chodzi o dofinansowanie na zakup akumulatorów do wózka elektrycznego to nie ma jeszcze decyzji i nie wiadomo w sumie kiedy ta decyzja będzie, bo miała być do 3 tygodni, potem pod koniec czerwca, następnie na początku lipca, a teraz ostatnio nam mówili, że w lipcu albo w pierwszym tygodniu sierpnia. To dobrze, że te akumulatory co teraz mam jeszcze jakoś działają, bo jakby trzeba było na PCPRze polegać to bym był mówiąc kolokwialnie w lesie albo w czarnej dupie. No ale nie mam na to wpływu żadnego. Nic z tym nie zrobię. Sorry taki mamy klimat. Teraz przerzuciłem się na podróżowanie samochodem. Co prawda głowa mi ucieka co chwile w aucie i trzeba ją trzymać. Ale jednak czasem warto się trochę pomęczyć, żeby móc coś zobaczyć czy zmienić otoczenie. Lato trwa u nas tylko 4 miesiące więc trzeba je jakoś wykorzystać. Zawsze trzeba znaleźć jakieś inne rozwiązanie jeśli nie możemy skorzystać z tego co mamy pod ręką. 

PS.
Na sam koniec dodam, że rekrutacja na studia trwa. W zeszłym tygodniu rekrutowałem się na ATH w Bielsku Białej na UŚ w Katowicach. O wynikach rekrutacji będę informował Was na bieżąco.   

niedziela, 6 lipca 2014

Miła odmiana

Wczoraj udało mi się pojechać do rodziny na wieś do Radoczy. Było całkiem, całkiem fajnie. W piątek jeszcze nie wiedziałem czy w ogóle pojadę, bo nie mogliśmy z mamą znaleźć transportu. Wydawało mi się, że mam kilka możliwości załatwienia transportu, a potem okazało się, że mam tylko jedną. Ale zadzwoniła mama do tej osoby i nie było żadnego problemu w tym, aby ze mną pojechać do tej Radoczy. Co prawda wózek elektryczny ciężko było wcisnąć do kombiaka, ale w końcu się udało. W jedną stronę jak zajechaliśmy okazało się, że sterownik się urwał prawie w wózku, ale kuzyn bez problemu mi to naprawił i przykręcił tak, że teraz ani drgnie. Te śrubki w tym wózku to jakaś lipa była. Cieszę się, że udało mi się pojechać do tej Radoczy, bo się mi trochę odmieniło i pogadałem, pośmiałem się z rodzinką. Grilla też zaliczyłem więc sobotę uważam za udaną. Miałem w planach zabrać ze sobą aparat, ale zapomniałem o nim i nie udało mi się zrobić zdjęć za co Was przepraszam i obiecuje, że następnym razem na pewno dodam kilka zdjęć.