środa, 5 października 2016

Wrześniowe wycieczki cz. I

Za oknem brzydka i niezbyt sprzyjająca do wyjścia pogoda. Jesień przyszła niespodziewanie, ale niestety kiedyś musiała nadejść.

Na szczęście we wrześniu pogoda wynagrodziła Nam kapryśne lato. Już dawno nie było tak ładnego i ciepłego września, dlatego udało mi się wykorzystać ten miesiąc na kilka wycieczek. Praktycznie w każdy weekend mnie nie było w domu.

A więc tak, gdzieś na początku września wraz z rodzinną i ze znajomymi wybraliśmy się do Pszczyny. Zwiedziliśmy Zagrodę Żubrów. Prawie trafiliśmy na karmienie Żubrów. Potem przespacerowaliśmy się po ogromny parku, na terenie którego znajduje się wspomniana przeze mnie wcześniej Zagroda Żubrów.

Po długim spacerze dotarliśmy do Skansenu w Pszczynie. Co prawda, ja nie dałem rady wejść do środka domków ze względu na wysokie progi, ale za to poszukałem z mamą wolnego stolika w restauracji i prawie tak się zgraliśmy wszyscy jakoś. Po obiedzie ruszyliśmy do rynku w Pszczynie, no, a potem trzeba było już zbierać się do domu. 

Ogólnie rzecz biorąc to wycieczka była bardzo udana. Pogoda również dopisała. Miejsce fajne na wycieczkę, bo było nie było zawsze to jakaś odmiana i coś nowego. Jak ktoś lubi długie spacery lub wycieczki na rowerach to miejsce w sam raz dla niego. Zależy co kto lubi.

Zdjęcia z Pszczyny:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz