sobota, 11 lipca 2015

Wypad poza miasto

Kolejny weekend wakacji już mija. Od upałów można już trochę odpocząć. Trochę odczułem upały, ale ja lubię jak jest ciepło i ładnie. Upały dało się jakoś znieść. Zresztą jak jest ciepło to można wtedy spędzić czas na zewnątrz. Na dniach Andrychowa byłem. Zdjęć nie mam, ale jak gdzieś pojadę to na pewno coś tutaj wrzucę. Teraz mogę pograć na keybordzie. Po dość długiej przerwie idzie mi całkiem dobrze. Bracia wyjechali do pracy za granicę i zostałem tylko Ja, Mama i Kori. Trochę pusto jest w domu, ale jakoś daję radę. Kori troszczy się o to, żebym się nie nudził. Ciągle chce się bawić i mnie zaczepia. Mały pies, a daje tyle radości. Doktor przyjeżdża co tydzień do mnie. Dużo ze sobą rozmawiamy. Mamy dużo wspólnych tematów. Na razie trochę odpoczywam. Połowę praktyk mam już za sobą. Wczoraj byłem w Zagórniku na grillu. Było fajnie, bo udało mi się odpocząć i posiedzieć w miłym towarzystwie. Kori się wygoniła i dobrze, bo koło bloku nie pogoni za wiele. No i w końcu nie zapomniałem o wzięciu aparatu.

O to i zdjęcia:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz