Często słyszy się powiedzenie "Czas leczy rany". To jest w jakiś sposób prawda, aczkolwiek czas nie spowoduję, że np. rozwiedzione małżeństwo wróci do siebie. Czas pomaga często ludziom, którzy przeżyli jakąś katastrofę, wypadek czy śmierć kogoś bliskiego oswoić się z tym, chociaż trauma czy też zespół stresu pourazowego może trwać długo po wypadku. Jednak takie osoby potrafią żyć normalnie. Osoby po urazach rdzenia kręgowego po upływie czasu traktują niepełnosprawność jako normalną rzecz, żyją z dnia na dzień, pracują, zakładają rodziny. Na ludzkim przykładzie można stwierdzić, że upływ czasu pomaga nam dojżeć do podejmowania decyzji trudnych i akceptowania dużych zmian.
Nigdy nie obwiniałem nikogo, że mam taką chorobę jaką mam. Starałem się wszystko akceptować. Przesiadka na wózek nic na mnie nie zrobiła, nie przestraszyła mnie i to może potwierdzić moja Mama. Tracheotomia w pewnien sposób zmieniła mnie. Początki dla mnie były bardzo trudne, ale czas który zapierdziela niemiłosiernie spowodował znaczną poprawę mojego stanu zdrowia. Przed tracheotomią byłem nieśmiały, a teraz jestem bardziej otwarty na innych. Czas u mnie wyleczył pewne rany i spowodował progress. Czas nauczył mnie też pogody ducha, wiary w siebie i nie poddawania się. Uważam, że zmiany są nieuchronne, ale tylko takie, które dadzą happy end albo skłonią człowieka ku dobremu. To by było tyle z moich "refleksji czasowych" Moje refleksje ilustruje ta piosenka, jeśli ktoś gustuje w rapie to może jej posłuchać:
Pozdrowienia dla czytelników:)
Masz rację, ładnie napisane. Czas bawi się z nami w kotka i myszkę, ja sama zawsze zastanawiałam się nad tym jak długo może trwać minuta, a jak szybko potrafi zlecieć kilka lat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuje za pozytywny komentarz.
UsuńPozdrawiam:)