wtorek, 10 czerwca 2014

Dzień po dniu

W końcu zdecydowałem się napisać jakiegoś posta. Z tydzień mnie tu nie było. Niby kilka razy próbowałem coś napisać, ale brakowało mi weny twórczej. Teraz za wiele się u mnie nie dzieje. Czekam na wyniki z matury i na nowe akumulatory. Staram się po prostu o tym wszystkim nie myśleć, bo przez rozmyślanie czas okropnie zwalnia. Pogoda teraz jest wymarzona. Ciepło, ładnie słonecznie. Weekend dość fajnie spędziłem. Daleko nie jechałem, bo z tymi akumulatorami daleko się nie da zajechać. Do miasta itd. Grilla udało się zrobić. Może w ten albo w przyszły weekend uda mi się gdzieś pojechać. Musi być pogoda na to, bo inaczej będzie klapa.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz