4 grudnia odbyła się akcja Kulawy mikołaj na UŚ. Niestety nie udało mi się być na Kulawym mikołaju w tym roku. W zasadzie miałem już transport załatwiony, ale w ostatniej chwili odmówiła mi ta osoba, która miała mnie zawieść do Katowic i nie było już zbytnio czasu na załatwienie kogoś innego. No trudno człowiek uczy się na własnych błędach. Na przyszłość postaram się poprawić.
7 grudnia odbył się mecz charytatywny siatkówki dla mnie, a właściwie dla Szymona. Charytatywnie zagrali Księża kontra Strażacy. Dzięki temu udało się zebrać pieniądze na moją rehabilitację.
Na meczu nie udało mi się być, ale w styczniu na koncercie się pojawię najprawdopodobniej pod warunkiem, że będę zdrowy. W tym sensie, że nie złapię żadnego przeziębienia. Co prawda wypada to w sesji, ale jest to sobota, więc na pewno żadnego egzaminu nie będę miał w ten dzień, ponadto nie będę musiał tyle razy tam jechać. Trochę się mi pozmieniało, ale na dobrze właśnie.
7 grudnia odbył się mecz charytatywny siatkówki dla mnie, a właściwie dla Szymona. Charytatywnie zagrali Księża kontra Strażacy. Dzięki temu udało się zebrać pieniądze na moją rehabilitację.
Na meczu nie udało mi się być, ale w styczniu na koncercie się pojawię najprawdopodobniej pod warunkiem, że będę zdrowy. W tym sensie, że nie złapię żadnego przeziębienia. Co prawda wypada to w sesji, ale jest to sobota, więc na pewno żadnego egzaminu nie będę miał w ten dzień, ponadto nie będę musiał tyle razy tam jechać. Trochę się mi pozmieniało, ale na dobrze właśnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz